W marcu 2024 polecieliśmy na Majorkę w okolice górskiej miejscowości Fornalutx.
Naszym celem było doświadczyć wydobywanie gliny z ziemi i przygotowania jej do wypału. Po wykopaniu, namaczaliśmy glinę w wodzie i odcedzaliśmy przez różne sita. Po trzech dniach mogliśmy już z niej lepić własne naczynia i wypalić w ogniu. Wypał trwał cały dzień. Efekt był zdumiewający. Uczucie radości nie opuszczało nas przez cały czas pobytu.
Po leśnych górskich ścieżkach spacerowały koty i barany. Cudowni przyjaciele naszej gospodyni gotowali dla nas posiłki według najlepszych francuskich receptur.
Byłyśmy w czwórkę: Lenka, Agata, Agnieszka i ja. Cztery kozice.
Fotorelacja:
Comments